Wrocławskie krasnale

Stoją na ulicach, siedzą na chodnikach, wspinają się na parapety. Są w centrum i na obrzeżach miasta. Czytają, piszą, robią zdjęcia, jeżdżą na motorze i rowerze, jedzą lody i pierogi, piją piwo, śpią, pracują. Ot, codzienne życie. Tyle że odlane w brązie.

Pierwsze krasnale pojawiły się we Wrocławiu w 2005 roku. Ale tak naprawdę pierwsze krasnale pojawiły się we Wrocławiu już w latach 80. ubiegłego wieku w postaci rysunków na ścianach budynków. Były symbolem i znakiem rozpoznawczym tzw. Pomarańczowej Alternatywy, grupy osób wyrażających w ten sposób swój sprzeciw wobec komunizmu. Pojawiały się w miejsce ocenzurowanych i zamalowanych haseł antykomunistycznych. Obrazek przedstawiał schematycznego krasnoludka w szpiczastej czapce. Pierwsze krasnale pojawiły się we Wrocławiu w nocy z 30 na 31 sierpnia 1982 roku. Jak wspominają w jednym z wywiadów ich autorzy - Waldemar Fydrych, pseudonim Major oraz Wiesiek Cupała - najtrudniejszy w malowaniu krasnali był... brak sprayu. Członkowie Pomarańczowej Alternatywy pożyczali skąd mogli olejne farbki i nimi kreska po kresce malowali krasnoludki na murach. Wzoru krasnala nie było. Każdy malował jak umiał. Były krasnoludki mniejsze i większe, chudsze i grubsze, z rekwizytami i bez. Po jakimś czasie zaczęły pojawiać się i w innych miastach Polski, wszędzie tam, gdzie bywali członkowie Alternatywy.

Po upadku komunizmu krasnale popadły nieco w zapomnienie. W 2001 roku stanął pierwszy pomnik krasnala wykonany z brązu. Papa Krasnal, bo tak został nazwany, miał upamiętniać członków Pomarańczowej Alternatywy i ich działania. Po tej dacie na cztery lata znów słuch o krasnoludkach zaginął. Aż do 2005 roku, kiedy to krasnoludki szturmem zaczęły opanowywać Wrocław. Dziś spacerując ulicami Wrocławia nie sposób uciec przed czujnym okiem małych bajkowych stworków.